WIADOMOŚCI

  • 05.11.2008
  • 6133
Hamilton wiąże przyszłość z McLarenem
Hamilton wiąże przyszłość z McLarenem
Lewis Hamilton, nowy mistrz świata Formuły 1 przyznał, że bardzo chętnie zostanie do końca swojej kariery w McLarenie.
baner_rbr_v3.jpg
Hamilton zaprzeczył niektórym głosom, iż w przyszłości przeniesie się do innego zespołu, np. Ferrari:

„Kocham ten zespół, nigdzie się stąd nie wybieram. To najlepszy zespól na świecie. Jestem dumny z tego, co osiągnął McLaren. Kiedy dorastałem, kiedy dowiedziałem się że ściganie się to coś, co chcę robić wiedziałem, że chcę jeździć dla McLarena.”

„Chodziłem do starej siedziby zespołu, oglądałem mistrzowski bolid Ayrtona Senny oraz [Mika] Hakkinena. Dotykałem kierownicy, marzyłem, że pewnego dnia będę miał swoją własny bolid z własnym nazwiskiem i numerem na bolidzie. Teraz marzenie to spełnia się.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

32 KOMENTARZY
avatar
niza

05.11.2008 23:30

0

żadne zaskoczenie, Hamilton= McLaren i tak będzie zawsze


avatar
m4x

05.11.2008 23:31

0

mówił juz kiedyś cos takiego.. ale tak naprawde nie wiadomo co bedzie za kilka lat wiec niech nie bedzie taki pewny..


avatar
sk0k

05.11.2008 23:35

0

jesli w McL moze zdobywac tytuł to nie ma potrzeby zmieniac ekipy - proste i logiczne


avatar
Orlo

05.11.2008 23:47

0

Pewnie że chce zostać w McLarenie do końca kariery. Ma szybki bolid(jak w Ferrari) i NIE ma konkurencji ze strony kolegi z zespołu, który jest po prostu numerem 2 i siedzi cicho(czyli odwrotnie jak w Ferrari). Tylko pozazdrościć...


avatar
ebsebs

06.11.2008 00:13

0

m4x: no właśnie :)


avatar
arecki__

06.11.2008 00:14

0

Poczekajmy na gorszy sezon McLarena i jakąś nową supergwiazdeczkę w teamie, to skończą się peamy podstawione przez speców od PR, a zacznie kalkulacja....


avatar
Maniek 81

06.11.2008 00:42

0

Moim zdaniem nawet gdyby bolidy McLaren'a były dużo wolniejsze i nie tak konkurencyjne(powiedzmy walka o miejsce 5-6) to HAM i tak by zespół zachwalał i nie odszedłby do innego Team'u bo tutaj nikt mu krzywdy nie zrobi.Przecież Pappa Ron go UWIELBIA.......


avatar
RoninRonin

06.11.2008 01:29

0

Uwielbia nie uwielbia - pooglądajcie sobie brytyjską TV, poczytajcie gazety. Tam się rozkręcił po prostu wielki biznes na Mistrzu Hamiltonie. Money, money. A poza tym oni są bardzo dumni, że angol zdobył w końcu Mistrza świata. Na dodatek młody, ładny, celebrit ;-)) To się po prostu sprzedaje. Tak samo jak Shumaher sprzedawał się w Niemczech a z nim odpowiednie ilości Ferrari i wszelkiej maści inne produkty ... to nie kwestia sentymentów tylko brytyjskiej dumy i kasy.


avatar
krulik

06.11.2008 02:47

0

a on z ronem nie jest przypadkiem jakos skoligacony??


avatar
Marcin157

06.11.2008 07:14

0

No napewno skoligacony Pra Pra Dziadek Rona miał plantacje bawełny w Stanach a Pra Pra babcia Lewisa ją zbierała ;)


avatar
pz0

06.11.2008 09:31

0

arecki__ - z tym poczekajmy na gorszy sezon McLarena, to jak najbardziej. Uważam że nadejdzie. Natomiast co do tej nowej supergwiazdeczki to może być gorzej, bo niestety nie każdego roku przychodzą do F1 talenty kalibru Hamiltona.


avatar
lankas

06.11.2008 10:06

0

Z takim podejsciem ma szanse zająć znaczące miejsce w kartach histori tego sportu.


avatar
włodar

06.11.2008 11:54

0

Jasne, że nigdzie się nie wybiera. F1 to przede wszystkim rywalizacja konstruktorów, a McLaren to chyba jedyny zespół który przedkłada mistrzostwo kierowcy nad mistrzostwo konstruktorów. Nawet Mercedes zgodził się na wygranie indywidualnej klasyfikacji kierowców. Trochę to podejrzane. Pewnie za mistrzostwo Hamiltona i McLaren i Mercedes dostają dotację z innych źródeł.


avatar
Hamilton_Mistrz

06.11.2008 12:38

0

a niby gdzie miałby iść ? do ferrari które z sezonu na sezon staje się coraz słabsze i awaryjne


avatar
karol

06.11.2008 13:02

0

Hamilton_Mistrz jest zupełnie odwrotnie,wszystkie bolidy,nie tylko ferrari stają się coraz mniej awaryjne,jeszcze kilka latek temu sam mclaren,twój mclaren,miał więcej awarii w sezonie niż teraz wszystkie teamy razem wzięte do kupy,oglądaj f1 i kibicuj komu chcesz dla przyjemności,nie zatruwaj sobie i innym organizmu niepotrzebną złośliwością,patrz pozytywnie na swój zespół,a nie uszczypliwie na inne-).


avatar
walerus

06.11.2008 13:26

0

miłość bez granic za wszystko i za nic......


avatar
Hubi

06.11.2008 14:03

0

ta zalezy ile kasy da ferrari to przejdzie


avatar
niza

06.11.2008 14:47

0

w SF jest zupełnie inne podejście do rywalizacji zespołu, tam liczy się cały zespół, a w McL tylko Hamilton. Będąc przyzwyczajonym, że jest się najważniejszym, nie da się funkcjonować dla ogółu, skoro ma się w głowie zakodowane: ja jestem nr 1! Także jak na obecną sytuację SF nigdy nie będzie chciało u siebie Hamiltona, no chyba, że polityka ich zmieni się o 360 stopni


avatar
Shallan

06.11.2008 15:14

0

Hamilton w innym zespole to zupełna abstrakcja - jest kierowcą McL na wyłączność od początku do końca swojej kariery w F1, chyba że Dennis zdecyduje inaczej.


avatar
Maciek55

06.11.2008 15:31

0

To ja współczuje drugim zawodnikom tego zespołu, ktorzy w przyszłości znajdą sie w teamie...


avatar
lipens

06.11.2008 17:03

0

Czy ja wiem czy w Ferrari jest inne podejście do rywalizacji zespołu? Teraz to może i tak ale jak jeździł Szumi to sytuacja była identyczna jak obecnie w McLarenie.


avatar
Miyo-chan

06.11.2008 20:08

0

Żadne zaskoczenie. Jeśli wygrywa się mistrzostwo z danym Teamem to się raczej nie odchodzi. I jakoś nie wyobrażam sobie Lewisa w innym bolidzie nić McL ;p


avatar
dziarmol@biss

06.11.2008 22:47

0

2008-11-06 17:03:32 lipens - tak jak piszesz i dlatego nie kibicowalem scuderii kiedy tam jeździł "król" Schumi 1 . Właśnie dlatego że podobnie jak teraz w Mclarenie istnieje segregacja(taki swoisty apartheid ) ani to uczciwe ani sportowe /:-)


avatar
dario007

06.11.2008 23:07

0

Marcin157-to było dobre,gratuluje poczucia humoru ha;ha;ha;


avatar
baworak

06.11.2008 23:11

0

"kocham ten zespół...itp.itd."zaraz sie rozplacze ze wzruszenia.ciekawe czy w innym zepole tez z taka latwoscia umialby "wyprzedzic"kolege z team'u


avatar
dracool

07.11.2008 00:20

0

Cieszę się że Polaka nikt, nawet w najbzdurniejszych spekulacjach, nie łączył z McLarenem. Potwierdza to jego klasę, tzn żeby być dobrym nie trzeba lizac komuś tyłka jak np Lewis swojemu szefowi. Kubica jak mu coś nie pasuje, potrafi to wygarnąć. Być może dlatego członkowie zespołu nie traktują go poważnie, stale zawalając jego starania.


avatar
bmwrk

07.11.2008 00:34

0

Przejscie Hamiltona do innego zespolu nie wchodzi w gre. Maclaren iwestowal w niego niemal od dziecka, Lewis swietnie sie tam czuje, wszyscy pracuja na jego sukces i w dodatku wszystkim to odpowiada moze z wyjatkiem Heikiego. Nie sadze bowiem, aby w nieskonczonosc mogl tlumic swoje ambicje. Nie sadze tez, by kogokolwiek bylo stac na LH z Ferrari wlacznie, ktore jak zauwazyla Niza nie musi byc nim zaiteresowane. Zreszta cena nie ma tu znaczenia, bo on nie jest na sprzedaz. Ron Dennis go nie wypusci, bo wie jaki ma skarb a Lewis nigdzie sie nie wybiera. Temat zamkniety. Pozdrawiam!


avatar
sivshy

07.11.2008 15:11

0

Hamilton moim zdaniem zostanie w McLarenie dopóki będzie na szczycie. Gdy z niego spadnie, a Lewis nie będzie w stanie walczyć z nim o zwycięstwa, jego entuzjazm się skończy. Inna sprawa że ciężko mu będzie w takiej sytuacji z tamtąd odejść, bo za dużo w niego zainwestowali aby go wypuścić.


avatar
Sin1818

08.11.2008 11:14

0

dopoki bedzie ron to nei ma szans ze ham odejdzie z mclarena


avatar
Delite

08.11.2008 14:45

0

Ciekawe czy tak samo będzie ich chwalił jak przestaną byc najlepsi... I czy wtedy będzie chciał zostac, jak pojawią się bolidy od nich lepsze ;D


avatar
bmwrk

09.11.2008 01:01

0

Jest jeszcze jeden watek, ktorego nikt nie poruszyl. Sadze, ze MacLaren jest troche jak dom dla Hamiltona. On tam nie tylko sie sciga, ale jest tez emocjonalnie zwiazany z teamem, co jest niezwykle cenne i bedzie procentowac na przyszlosc. Niewatpliwie tak przyjaznych relacji zabraklo na linii Kubica-BMW. To dopiero jego 2 sezon w F1, ale on ze stajnia z Woking zwiazany jest od dawna i z czasem moze byc tak wazny dla MM jak Schumi dla Ferrari. Zycze Robertowi takich relacji z zespolem...


avatar
dziarmol@biss

09.11.2008 19:25

0

2008-11-09 01:01:13 bmwrk - Takich relacji między BMW a Kubicą nigdy nie będzie ponieważ mają a przynajmniej mieli zupełnie inne cele . w Mclaren Hamilton chce wygrywać i zespół Mclaren chce żeby Hamilton wygrywał a w BMW Kubica chce wygrywać natomiast BMW już nie bardzo i tu jest problem


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu